Toalety publiczne… NIECZYNNE!

0
478

Wydawać by się mogło, że w XXI wieku dostęp do toalet publicznych będzie normą jako podstawowe prawo człowieka*. Jak się okazuje Słupsk, ale również i inne miasta
o toaletach w miejscach publicznych myślą na samym końcu.

Co ciekawe nawet w PRL-u dostęp do miejskich szaletów był łatwiejszy. W wielu miejscach w mieście takie toalety były, a dzisiaj prawie zupełnie zniknęły z miejskiego krajobrazu.

Dodajmy, że nie ma ustawowego obowiązku budowy np. w parkach toalet publicznych,
ale jest to dobra praktyka poprawiająca komfort użytkowników.

Samorząd Słupska chwali się nowymi inwestycjami, sukcesami czy nagrodami zdobytymi za stworzenie pięknej przestrzeni (niedawno takie wyróżnienie za Bulwary odebrała z rąk Marszałka Województwa wiceprezydentka Marta Makuch). Pokazujemy szeroko w mediach piękny i nowoczesny plac zabaw i remonty w parkach. Rozmawiamy publicznie o strategii dla miasta, wyglądzie Starego Rynku, o lepszej komunikacji, o rozwoju czy nowoczesnym zarządzaniu. Słupskie media publikują piękne obrazki: zabytków, publicznych spotkań
i kulturalnych wydarzeń. Większy kłopot mamy z rozwiązaniem jednego z podstawowych problemów: dostępu do publicznych toalet. Rodzice którzy przychodzą z maluchami na piękny, nowy, plac zabaw w Parku Kultury Sportu i Rekreacji, czy na „nagradzane” bulwary nie mają dostępu do toalety. A przecież potrzeby fizjologiczne zawsze pojawiają się nagle, zwłaszcza u dzieci. Co zrobić w sytuacji, gdy jedyna pobliska toaleta publiczna jest nieczynna i to długo? Jak pomóc dziecku, albo samemu sobie? Pamiętajmy, że za zanieczyszczanie miejsc publicznych grozi kara do 500 zł. Taki mandat może otrzymać na przykład rodzic, gdy pozwoli dziecku na wysikanie się w krzakach.

O wciąż nieczynne toalety zapytaliśmy w Urzędzie Miasta.
Na początek porozmawiajmy o kosztach.

Postawienie nowej toalety w Parku Kultury Sportu i Rekreacji kosztowało 356 700,00 zł brutto. Toaleta wyposażona jest/była w system płatności monetami. Jak informuje Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji, zarządca parku, po uruchomieniu toalet dochodziło do wandalizmu i uszkodzeń systemu, bo próbowano wyjmować z niego pieniądze. Toalety więc zamknięto – czekają na wymianę systemu dokonywania płatności. I teraz uwaga – jeśli będziecie chcieli skorzystać z toalety po tej modernizacji, to płatności dokonacie tylko kartą. SOSiR postanowił bowiem „wymienić system opłat na bezgotówkowy, z zachowaniem gwarancji na toaletę”. Koszty wymiany SOSiR określił na poziomie: trochę ponad 4 tys. zł.” Pojawia się kolejne pytanie: co z mieszkańcami, którzy nie korzystają z płatności kartą?
A jeśli dzieci korzystające z miejskich przestrzeni mają w kieszeni tylko monety,
a w telefonie brak możliwości płacenia blikiem? W naszej ocenie dopóki w Polsce mamy wybór i sami decydujemy czy płacimy gotówką czy kartą, nie należy narzucać nam tylko jednej, konkretnej możliwości. To łamie nasze podstawowe prawa jako obywateli.

Nie wiemy kiedy toalety będą znów czynne. Nie wiemy też czy nieczynne przez ostatnie kilka miesięcy toalety na słupskich bulwarach będą miały wymieniony system płatności.

Tak, czy siak problem braku dostępnych toalet publicznych w Słupsku istnieje. Wszyscy chyba zauważamy, że ten jednak ważny temat jest wciąż pomijany. Może o podstawowych potrzebach fizjologicznych człowieka, po prostu nie umiemy rozmawiać? Zatem panie Prezydentki i państwo Radni – siku i kupa to normalna sprawa. A czyste ręce to podstawa jednak… Może musimy się tego nauczyć na nowo?

* W lipcu 2010 Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, która uznała, że: „prawo do bezpiecznej, czystej wody zdatnej do picia oraz do urządzeń sanitarnych jest prawem niezbędnym do zapewnienia korzystania w pełni z życia i praw człowieka” (A/RES/64/292 z dnia 28 lipca 2010).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here