Słupsk i Pomorze w cieniu dawnych lęków
Opowieści, które trzeba usłyszeć. Kobiety, którym trzeba przywrócić pamięci.
Są takie historie, które – choć zapomniane – nigdy nie tracą znaczenia. Skryte w starych aktach sądowych, w opowieściach przekazywanych szeptem i w cieniu miejskich murów, czekają na to, by je wydobyć na światło dzienne. Właśnie taką szansę daje wydarzenie
„Z archiwum czarownic”, które odbędzie się już w środę, 18 czerwca 2025 roku
o godz. 17:00 w Białym Spichlerzu w Słupsku (ul. Szarych Szeregów 17).
To niezwykłe spotkanie – z pogranicza historii, kultury i społecznej refleksji – organizowane przez Stowarzyszenie Filart we współpracy z Muzeum Pomorza Środkowego, zabierze uczestników w podróż do czasów, w których lęk, przesądy i sąsiedzkie oskarżenia potrafiły zmienić życie w dramat. Czasów, kiedy kobiety naznaczano mianem „czarownic” nie dlatego, że miały nadprzyrodzone moce, ale dlatego, że były inne, niezrozumiane, samotne lub po prostu – niewygodne.
Choć wielu słupszczanom znane są losy Triny Papisten, najsłynniejszej z oskarżonych
o czary kobiet w historii miasta, spotkanie sięga głębiej. Opowie o losach tych, których nazwiska zatarły się w pamięci, ale których doświadczenia zasługują na uwagę – kobiet
z Pomorza, które spotkał podobny los, a których dramaty do dziś poruszają i uczą.
Wieczór poprowadzi Marcin Barnowski – znany dziennikarz, pasjonat historii regionu, autor książek takich jak „Twierdza Ustka” czy „Boskie Cygara”. Jego umiejętność snucia opowieści, łączenia faktów z tłem obyczajowym i emocjonalnym, sprawia, że przeszłość ożywa – staje się bliska, namacalna i zrozumiała. Słuchając jego narracji, można niemal poczuć zapach średniowiecznego rynku, usłyszeć gwar przestraszonego tłumu
i westchnienie kobiety, która nie rozumiała, dlaczego nagle stała się wrogiem społeczności.
„Z archiwum czarownic” to nie tylko historia – to zaproszenie do dialogu
z przeszłością, do zadawania trudnych pytań o mechanizmy wykluczenia, o społeczne mechanizmy lęku i o to, jak bardzo – mimo upływu wieków – niektóre mechanizmy pozostają niepokojąco znajome. To także impuls do dalszych działań – wieczór ten zainauguruje pracę nad interaktywną grą miejską, która już wkrótce pozwoli mieszkańcom Słupska i okolic odkrywać zapomniane miejsca, ślady dawnych historii
i tajemnice miasta, które – choć nowoczesne – nosi w sobie pamięć minionych epok.
Wydarzenie realizowane jest w ramach projektu „Czarownice i Książęta: Interaktywna podróż po Słupsku”, dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Edukacja Kulturalna 2025”. To jedno z tych działań, które w piękny sposób łączą edukację, lokalną tożsamość i nowoczesne formy odkrywania przeszłości – nie tylko dla znawców historii, ale dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć więcej o miejscu,
w którym żyją. Niech ten wieczór stanie się okazją do spotkania z historią, ale i z samymi sobą – bo to, jak patrzymy dziś na przeszłość, mówi wiele o tym, kim jesteśmy teraz.
Z archiwum czarownic wyłaniają się kobiety, które miały imiona, domy, nadzieje.
Przyjdź i je poznaj.
