W zabytkowych murach gdańskiego Centrum św. Jana znów powiał literacki wiatr. W czwartek, 16 października 2025 roku, odbyła się gala ósmej edycji Pomorskiej Nagrody Literackiej „Wiatr od morza” – wydarzenia, które z roku na rok umacnia swoją rangę, łącząc artystyczny prestiż z głębokim regionalnym zakorzenieniem. Wśród tegorocznych laureatek i laureatów szczególnie mocno wybrzmiał głos poetki ze Słupska – Adeli Kuik-Kalinowskiej, wyróżnionej Kaszubską Nagrodą Literacką za dotychczasową twórczość poetycką.
Pomorska Nagroda Literacka – osiem lat pomorskiego słowa
Do tegorocznej edycji zgłoszono ponad pięćset tytułów książek wydanych w 2024 roku. Jury wyłoniło po pięć nominacji w dwóch głównych kategoriach: Literacka Książka Roku
i Pomorska Książka Roku. Przyznano również Nagrodę za Całokształt Pracy Literackiej, Nagrodę Czytelników oraz Kaszubską Nagrodę Literacką Wiatr od morza — wyróżnienie szczególne, podkreślające wagę twórczości w języku kaszubskim.
Laureatkami i laureatami 2025 roku zostali:
-
Literacka Książka Roku – Kora Tea Kowalska za esej „Patrz pod nogi. O zbieraniu rzeczy”
-
Pomorska Książka Roku – Sylwia Bykowska za monografię „Między migracją
a integracją. Społeczeństwo Gdańska w latach 1945–1960” -
Nagroda Czytelników – Maciej Siembieda za powieść „Kairos”
-
Kaszubska Nagroda Literacka – Adela Kuik-Kalinowska za całokształt twórczości poetyckiej
-
Nagroda za Całokształt Pracy Literackiej – Zbigniew Joachimiak, poeta, tłumacz, wydawca i antykwariusz
W poprzednich latach wśród laureatów znaleźli się m.in. Dorota Karaś i Marek Sterlingow („Urban. Biografia”) oraz Wojciech Skóra („Słupsk 1945. Miasto Niemców, Sowietów
i Polaków”), co pokazuje, że „Wiatr od morza” ma siłę łączenia literatury z historią
i pamięcią regionu.
Nagroda z misją i z charakterem
„Wiatr od morza” to coś więcej niż konkurs literacki. Ustanowiona w 2018 roku przez Samorząd Województwa Pomorskiego nagroda, stała się jednym z najważniejszych wyróżnień literackich
w północnej Polsce. Promuje literaturę piękną, naukową i popularnonaukową, ale też –
co szczególnie istotne – buduje pomost między słowem a lokalną tożsamością.
Nazwa, zaczerpnięta z tytułu powieści Stefana Żeromskiego, ma w sobie symbolikę odradzania i przypływu. Wiatr przynosi świeże spojrzenie, czasem burzę, czasem ożywienie – i tak właśnie dzieje się co roku w gdańskim Centrum św. Jana, gdy słowo staje się żywą materią kultury.
Adela Kuik-Kalinowska – poetka, badaczka, strażniczka języka
Jej nazwisko znane jest każdemu, kto interesuje się współczesną kulturą kaszubską
i pomorską. Adela Kuik-Kalinowska, prof. dr hab. filologii polskiej, poetka, literaturoznawczyni i animatorka języka kaszubskiego, od lat łączy naukę z poezją, refleksję z emocją, badania z wrażliwością.
Jej poetycki głos wyrasta z doświadczenia miejsca – z Kaszub, Pomorza, z miasta nad Słupią. To właśnie stąd wyrusza w swoje literackie podróże, które prowadzą do granic języka, tożsamości i pamięci. W jej wierszach – pisanych po kaszubsku i po polsku – pobrzmiewa czułość dla codzienności i głęboka duchowość regionu.
W 2024 roku ukazał się jej tomik „Tylko ptaki” – zbiór, nad którym pracowała przez pięć lat. Poetka mówiła wówczas: „To moja poezja serca. Te wiersze nie są o świecie – one są światem, jaki we mnie się dzieje.”
To nie pierwszy raz, gdy Kuik-Kalinowska łączy naukową dyscyplinę z artystyczną intuicją. Jest autorką znakomitej rozprawy habilitacyjnej „Tatczëzna. Literackie przestrzenie Kaszub”, która ugruntowała jej pozycję wśród badaczy literatury regionalnej. Wykłada
w Instytucie Polonistyki Uniwersytetu Pomorskiego, kieruje Zakładem Antropologii Literatury i Badań Kaszubsko-Pomorskich, prowadzi studia podyplomowe dla nauczycieli języka kaszubskiego.
Jest też aktywną członkinią Rady Języka Kaszubskiego i Instytutu Kaszubskiego, współtworzy programy edukacyjne, promuje literaturę dwujęzyczną.
Język, który trwa
Nagroda dla Adeli Kuik-Kalinowskiej ma także wymiar symboliczny. Wyróżnia nie tylko autorkę, ale i sam język kaszubski – ten, który przez wieki przetrwał między morzem
a borami, w rodzinnych opowieściach, modlitwach, pieśniach i wierszach. Dzięki twórczości poetki język ten nie brzmi już jak relikt, ale jak współczesne, pulsujące narzędzie wyrazu.
Kalinowska potrafi pisać po kaszubsku tak, że czytelnik – nawet nie znając tego języka – rozumie rytm, ton, emocję. W jej poezji jest cisza pól, rozmowa z niebem, krzyk morza
i szept domowych modlitw. To poezja, która przywraca znaczenie słowu „rdzenność”, nadając mu miękkość i światło.
Słupsk – miasto poetów, miasto trwania
Słupsk, w którym Adela Kuik-Kalinowska od lat żyje i tworzy, odgrywa w jej pisaniu szczególną rolę – to tu splatają się ścieżki pamięci i nowoczesności. To miasto staje się punktem ciężkości dla całej pomorskiej kultury – miejscem, z którego widać i morze,
i wnętrze ziemi.
Nagroda „Wiatr od morza” pokazuje, że literatura z regionu nie musi być „prowincjonalna” – może być lokalna w najlepszym sensie tego słowa: wierna miejscu, ale otwarta na świat.
W tym roku wiatr znów powiał z Pomorza – z Gdańska, z Kaszub, ze Słupska. Niósł ze sobą poezję, badania, wspomnienia i słowa. Dzięki takim wydarzeniom jak Pomorska Nagroda Literacka „Wiatr od morza”, literatura nie tylko trwa, ale też przypomina, że kultura regionalna ma siłę równą każdej wielkiej narracji.