Skarb niesiony przez fale

0
770
- reklama -

Bursztyn to skarb, który wydały na świat drzewa. Nie jest on bowiem niczym innym tylko żywicą, poddaną obróbce czasu, nie krótszego niż 40 milionów lat. Ludziom z kolei znana jest dopiero od kilkudziesięciu wieków, czyli od tak zwanego mezolitu. Bursztyn nie był wtedy dla nas świecidełkiem lub dekoracją, ale potężnym magicznym przedmiotem.Tworzono z niego amulety, najwcześniej o kształcie różnych zwierząt, takich jak koń, dzik, ryba lub niedźwiedź. Dany talizman zwierzęcia chronił posiadacza przed swoim żywym odpowiednikiem oraz pomagał mu w polowaniu na niego. I tak, prawdopodobnie figurka dzika oznaczała, że właściciel był przed dzikami bezpieczny, a złapanie ich przychodziło mu z łatwością. Później dopiero posążki nabrały innych form, nawet ludzkich. Znajdywano je w wielu grobach – co  świadczy o tym, że chroniły nie tylko myśliwych, ale także i zmarłych. W tamtym czasie wyrabiano z nich także biżuterię, ale tą znaczącą rolą była magia. Gdy wiara w nią zniknęła, bursztyn stał się ważny jako biżuteria, dekoracja, element kolekcji albo lekarstwo.

     Jedną z takich magicznych figurek – niedźwiedzia, szczycą się również tereny obecnego Słupska, a konkretniej bursztynowym niedźwiadkiem szczęścia, mogącym mieć nawet ponad 3,5 tys. lat (dokładne datowanie nie jest znane). Miś został odnaleziony w 1887 r. podczas kopania torfu. Jest to niewielka postać licząca około 10 cm długości, ponoć przynosząca mieszkańcom miasta szczęście i miłe zdarzenia. Została przekazana Pomorskiemu Towarzystwu Historii i Starożytności w Szczecinie, a następnie w 1928 r. do miejscowego Pommersches Landesmuseum. Wędrówka misia jeszcze się wtedy nie skończyła, w wyniku zawieruchy II wojny  światowej został przetransportowany do NRD i stanowił eksponat muzeum w Stralsundzie. Dopiero w latach 70 dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie, Władysław Filipowiak, zaczął starania o odzyskanie jej, co osiągnięto w 2009 r.

      W Słupsku natomiast, jeszcze w Heimatmuseum ,oglądano jego replikę, a dziś chętni mogą to zrobić w miejskim ratuszu. Do września pojawiła się jednak okazja, aby zobaczyć tego oryginalnego, prawdziwego misia na nowej wystawie Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, dzięki uprzejmości dyrektora Muzeum Narodowego w Szczecinie – pana Lecha Karwowskiego. Nie jest to zresztą jedyny ciekawy eksponat – na otwartej od 15 maja ekspozycji. Zwiedzający mogą obejrzeć skarby ze Szczecina, Ustki, Słupska, a przede wszystkim Działu Bursztynu PAN Muzeum Ziemi w Warszawie oraz pamiątki i dzieła bursztynowe z pracowni pana Narcyza Kalskiego – słupskiego bursztynnika. Będzie można dzięki nim zrozumieć, jaką rolę bursztyn pełnił w życiu człowieka na przestrzeni dziejów, począwszy od neolitu po czasy współczesne, zobaczyć,  jak powstawał, jak go wykorzystywano, poznać żywice świata, sposoby spożytkowania bursztynu w medycynie oraz zaznajomić się z jego imitacjami. Ponadto szczególnie warto spojrzeć na ukazane życie zatopione w bursztynie – wielowiekowe kapsuły czasu w postaci elementów świata zwierząt i roślin ujętych przez żywicę. Także najmłodsi nie zanudzą się – zostały przygotowane specjalne stanowiska, na których ten sławny skarb będą samodzielnie wykopywać i badać.

     Wystawa przygotowana została przez Dział Bursztynu PAN Muzeum Ziemi w Warszawie. Kuratorami wystawy są Michał Kazubski, Katarzyna Kwiatkowska i Alicja Pielińska z PAN Muzeum Ziemi w Warszawie. Organizatorkami wystawy są Joanna Rutkowska i Malwina Świtaj z Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.

     Ekspozycję można zwiedzać do 18 września 2022 r.

 

Nikola Dąbrowska

Źródła:

Słupsk. Bursztynowy niedźwiadek, amulet łowcy niedźwiedzi

Niesamowity bursztynowy Słupski niedźwiadek szczęścia, pochodzi z epoki neolitu

Serwis Prasowy

Sobecka, Bursztyn Bałtycki w kulturze, w: Bursztyn Bałtycki – skarb zatoki Gdańskiej, R. Szadziewski,
R. Pytlos, J. Szwedo (red.), Gdańsk 2018 r.

- reklama -

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here