Niepełnosprawność na co dzień: Wyborcze dylematy

0
214

Wielkimi krokami zbliżają się kolejne wybory. Tym razem mieszkańcy gmin oraz powiatów zdecydują o tym kto przez następne lata zadba o ich potrzeby oraz rozwój miejscowości, gdzie toczy się ich codzienne życie.

Decyzję o wyborze kandydata na np. prezydenta miasta, burmistrza, radnego lub wójta każdy wyborca podejmie sam, jednak warto by dobrze ją przemyślał tak by w przyszłości nie miał pretensji do samego siebie o podjęcie złej decyzji.
Kampanie wyborcze charakteryzują się dużą ilością słów oraz obietnic. Obiecać można wszystko, lecz nadejdzie czas realizacji składanych obietnic, a wszystko to będą obserwowali ci, którzy oddali swoje głosy na danego kandydata.

Ważne jest to, aby wśród przyszłych radnych był ktoś kto świadomie podejmie się reprezentowania
i zadbania o potrzeby niemałej grupy mieszkańców, którymi są osoby z niepełnosprawnościami.
To niezwykle trudne zadanie i nie wszyscy mogą podjąć się jego realizacji. Aby działania w tym kierunku były skuteczne radny lub radna powinna mieć nie tylko chęci, lecz przede wszystkim wiedzę na tematy związane z potrzebami jakie wiążą się z niepełnosprawnościami. Indywidualne podejście do każdego pojawiającego się problemu jest nieuniknione i tylko dzięki ścisłej współpracy oraz stały kontakt radnego
ze środowiskami osób z niepełnosprawnościami pomoże w ustrzeżeniu się przed popełnianiem błędów.

Zakres zagadnień związanych z niepełnosprawnościami jest szeroki i od przyszłego radnego będzie wymagał ciągłego poszerzania wiedzy w tych tematach. Ogólnie pojęta dostępność to między innymi likwidacja barier architektonicznych, zapewnienie niepełnosprawnym dostępu do szkoleń np. z orientacji przestrzennej czy bezwzrokowej obsługi sprzętu elektronicznego, do aktywnego uczestnictwa
w wydarzeniach kulturalnych czy sportowych. Tak jak osoby zdrowe tak i osoby z niepełnosprawnościami mają prawo i chcą w pełni uczestniczyć we wszystkich dziedzinach życia, a rolą władz miast i gmin jest likwidacja przeszkód, które im to uniemożliwiają.

Byłoby idealnie, gdyby w każdej radzie miasta był ktoś dla kogo sprawy osób z niepełnosprawnościami były priorytetem, lecz dopiero po wyborach okaże się na co przez następną kadencję będą mogli liczyć
ci, którym już samo życie rzuciło przysłowiowe kłody pod nogi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here