Na najbliższej sesji Rady Miasta (30 kwietnia), radni mają pochylić się nad ważnym dokumentem, czyli „Strategią dla miasta Słupska do roku 2030”. Dokument jest składową wielu czynników i pracą na wielu płaszczyznach, dlatego nie musi dziwić koszt jaki miasto z tego tytułu poniosło. Cieszyńska firma Delta Partner otrzymała za tę usługę 91 tys. zł. Dokument jest obszerny, ale prawdopodobnie napisany przez sztuczną inteligencję. (Opinia na podstawie analizy wykonanej przez trzy różne programy wykrywające w tekście ingerencję AI).
Ale od początku. Strategia potrzebna jest do rozwoju miasta.
Rozwój miasta jest nieustanną zmianą. Z rozwojem mamy do czynienia wtedy, kiedy następuje zmiana jakościowa. W takim rozumieniu rozwój związany jest z postępem.
Rozwój miasta zależy od wielu czynników i jest skomplikowanym, wielopłaszczyznowym procesem. Zarządzający miastami muszą patrzeć na proces rozwoju perspektywicznie i wychodzić naprzeciw potrzebom obecnych, ale także przyszłych mieszkańców. Rozwój zależy ponadto od współpracy i współdziałania wielu uczestników, w tym: urzędników, przedstawicieli instytucji, przedsiębiorców, inwestorów, organizacji pozarządowych, aktywistów i oczywiście samych mieszkańców. Zdarza się czasem, że poszczególne grupy mają odmienne potrzeby, a ich cele wykluczają się nawzajem. W takich sytuacjach konieczne są kompromisy lub szukanie nowych rozwiązań.
Wspólne (na przykład w drodze konsultacji) tworzenie strategii rozwoju jest ważne, ponieważ umożliwia skoordynowane podejście do rozwoju miasta, zapewniając spójność działań i efektywność wykorzystania zasobów. Pomaga również w identyfikacji najważniejszych potrzeb i odpowiednim przeznaczeniu środków finansowych.
Przed opracowaniem dokumentu konieczne jest zatem przeprowadzenie analizy sytuacji, która obejmuje ocenę obecnej infrastruktury, gospodarki, demografii, środowiska i innych czynników wpływających na rozwój miasta. Taka analiza pozwala na ocenę mocnych
i słabych stron samorządu oraz określenie możliwości i zagrożeń.
Jak czytamy w opracowanym właśnie dla Słupska dokumencie: „Strategia jest dokumentem silnie uspołecznionym, dlatego zgodnie z art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 6 grudnia 2006 r.
o zasadach prowadzenia polityki rozwoju Strategia Rozwoju Miasta Słupska do roku 2030 została poddana konsultacjom społecznym – z mieszkańcami miasta, sąsiednimi gminami
i ich związkami, lokalnymi partnerami społecznymi i gospodarczymi oraz z Dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Gdańsku. Ponadto zgodnie z art. 10f, ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym projekt strategii był konsultowany z Zarządem Województwa Pomorskiego, który wydał opinię dotyczącą sposobu uwzględnienia ustaleń i rekomendacji w zakresie kształtowania
i prowadzenia polityki przestrzennej w województwie.”
Tak, brzmi to całkiem sensownie, ale jak wygląda w praktyce? Co dzieje się po stworzeniu takiego dokumentu? Czy jego wskazania są konsekwentnie realizowane, czy tylko służy
do pozyskania dodatkowych punktów w składaniu wniosków o środki zewnętrzne?
Istnieją dwa powszechne błędy związane z funkcjonowaniem takich dokumentów, które upraszczając można nazwać – „półkownik” i „załącznik”. Pierwszy jest wtedy, gdy – zgodnie z nazwą – wkrótce po napisaniu dokument trafia na półkę. Los ten spotyka strategie, które zostały przygotowane w niewłaściwym celu, bo „wszyscy mają, to my też” i nie są wprowadzane w życie. Drugi typ to dokumenty, które powstały, bo były niezbędne, by można było pozyskiwać fundusze zewnętrzne. I na tym ich rola się kończy. Dokument stworzony właśnie dla Miasta Słupska ma aż 275 stron + załączniki.
Według opisu autorem dokumentu jest firma Delta-Partner z Cieszyna, która za swoją pracę zainkasowała 91 020 zł.
Jak nas poinformowała rzecznika UM, Monika Rapacewicz: „płatności podzielone są na 4 etapy, tak jak poszczególne kroki milowe w opracowaniu dokumentu, który jest przecież dość obszerny i łączący wiele obszarów i dziedzin.
Etap I: przeprowadzenie niezbędnych badań, analiz, zebranie danych statystycznych i informacji niezbędnych do przygotowania diagnozy sytuacji społecznej, gospodarczej i przestrzennej, opracowanie diagnozy i przygotowanie z niej wniosków.
Etap II: opracowanie kompletnego projektu Strategii w formie tekstowej oraz graficznej w celu rozpoczęcia procesu opiniowania, uzgadniania i konsultacji.
Etap III: opracowanie kompletnej Strategii po przeprowadzeniu procesu opiniowania, uzgadniania i konsultacji społecznych dokumentu, ewaluacji trafności, przewidywanej skuteczności i efektywności realizacji Strategii oraz procedury strategicznej oceny oddziaływania na środowisko oraz ewaluacji, przygotowanie prezentacji multimedialnej projektu Strategii w celu wykorzystania np. na Komisjach Rady Miejskiej w Słupsku.
Etap IV: opracowanie merytoryczne i graficzne oraz wydruk 200 szt. broszury informacyjnej o Strategii.
Wartość umowy obejmuje zarówno opracowanie dokumentu, jak i wszelkie koszty spotkań warsztatów i konsultacji społecznych wynikających z różnych przepisów ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o prowadzeniu polityki rozwoju, ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku (będą jeszcze jedne konsultacje w związku z narzuceniem opracowania prognozy oddziaływania na środowisko przez RDOŚ – również ujęte w cenie)”.
Coś tu pachnie jednak sztuczną inteligencją
Niestety od momentu opublikowania projektu tej strategii pojawiły się podejrzenia, że jest on pracą wykonaną w dużej części przez sztuczną inteligencję. Zatem kto zaplanował przyszłość naszego miasta? Mieszkańcy, urzędnicy, firma zewnętrzna czy ChatBot?
Oczywiście odbyły się konsultacje społeczne, badania i analizy. I właśnie na tym etapie zadałam przedstawicielom firmy Delta Partner kilka pytań na temat tworzonej wtedy strategii. Uważam bowiem strategię za ważny i potrzebny dokument (oczywiście jeśli nie ląduje ona w szufladzie, na półce czy tylko jako załącznik). Obrany przez mieszkańców
i samorząd kierunek powinien być konsekwentnie realizowany. A analizy pozwalają również na ocenę słabszych i tych lepszych stron miasta. Bardzo chciałam mieć swój wkład w tak ważny proces, więc nie tylko wyraziłam swoje zdanie w ankiecie, ale uznałam, że to dobry moment by opisać sens takiego dokumentu i zachęcić mieszkańców do zapoznania się
z nim. No i wszystkie moje dobre chęci i entuzjazm szybko zmieniły się w wątpliwości.
Na zadane pytania dostałam piękną odpowiedź, ugładzoną, wypolerowaną na okrągło
i przylizaną tłuściutkimi, fachowymi określeniami. No nie ma się do czego przyczepić.
Ale jednak unosił się nad tym wszystkim smrodek sztucznej inteligencji. Bo ludzie, odpowiadając na pytania to jednak przecinek źle postawią, napiszą tak jakoś po ludzku. Przemieliłam więc odpowiedzi przez program do wykrywania treści tworzonej przez sztuczną inteligencję (zerogpt.com) i od razu wynik był 81,97%. Czyli, że na moje interesujące niezwykle i samodzielne napisane pytania odpowiedział mi ChatBot.
Na początku było mi smutno, później byłam zła, a na końcu wkradło się niedowierzanie.
Bo przecież program też mógł pokazać błędy. Zdałam więc pracownikowi firmy, z którym korespondowałam, konkretne pytanie; czy wykorzystał do odpowiedzi bota – „Co do chata to korzystałem ale odpowiedzi są sparafrazowane i zredagowane przeze mnie. W każdym razie merytorycznie się podpisuję pod tym co ci przekazałem”.
Straciłam ochotę by zachęcać mieszkańców do zapoznania się ze strategią, bo miałam obawy, że cały ten dokument to również praca chata, za którą firma, a nie chat otrzymała wynagrodzenie. Czekałam na moment gdy strategia będzie gotowa by się jej jeszcze raz przyjrzeć. No i mamy piękną i pachnącą nowością strategię. Ale czytam ją z dużą niechęcią, bo… Tym razem pokusiłam się wraz ze znajomymi o dogłębną analizę strategii pod kątem sztucznej inteligencji. Dokument został przepuszczony przez narzędzia:
– ZeroGPT
– GPTZero
– Winston AI
Wynik: „Na podstawie analizy językowej, oceny merytorycznej oraz testów algorytmicznych, z dużym prawdopodobieństwem (80–85%) stwierdzono, że dokument został przygotowany albo w całości, albo w przeważającej części przy użyciu ChatGPT lub podobnej AI.”
Analiza stylistyczna i językowa
Kryterium |
Obserwacja |
Wnioski |
Język i styl |
Styl bardzo poprawny gramatycznie, jednak miejscami nienaturalnie „gładki”; brak odniesień do ustaw. |
Styl sugeruje wykorzystanie generatora tekstu. |
Schematyczność |
Powtarzające się konstrukcje typu „w celu”, „ma na celu”. |
Typowe dla AI generującego teksty bez zróżnicowania składni. |
Merytoryka |
Treść ogólna, brak konkretnych danych, nazwisk, terminów. |
Charakterystyczne dla tekstów AI bez dostępu do danych lokalnych. |
Logika i struktura |
Logiczna poprawność, brak głębokich powiązań między punktami. |
AI często buduje teksty poprawne formalnie, ale płytkie merytorycznie. |
Być może jeśli strategia Miasta Słupska ma służyć tylko jako załącznik do wniosków, albo ma być ozdobą półki to nie ma się co przejmować tym kto ją stworzył. Nie ma się też co przejmować wydaną kasą, choć skoro powstał za pomocą AI, to może warto było zlecić to pracownikowi i kupić mu dobry program? Może byłoby taniej? Ale to raczej niemożliwe jednak rozwiązanie, bo 7 kwietnia 2025 roku do Urzędu Miasta wpłynęło pismo z pytaniami o wykorzystywanie AI przez pracowników ratusza. (Informacja publiczna w sprawie AI w Urzędzie Miejskim w Słupsku – Udostępnienie informacji – Biuletyn Informacji Publicznej Miasta Słupska)
Sekretarz miasta, Tomasz Czuczak odpowiedział, że urzędnicy nie korzystają i nie ma planów by w najbliższej przyszłości korzystali.
Zatem pozostaje nam za takie dokumenty płacić i to słono. A może chęć by to człowiek stworzył tak ważny dokument, traktując miasto i jego mieszkańców z należytym szacunkiem, to w dzisiejszych czasach myśl przestarzała, żeby nie powiedzieć anachroniczna? Coraz częściej przecież zastanawiamy się nad miejscem sztucznej inteligencji w naszej rzeczywistości.
Mimo wszystko mam nadzieję, że dane wynikające z analiz, przeprowadzonych badań czy konsultacji społecznych będą brane przez samorząd pod uwagę. Każde miasto potrzebuje przecież obrania konkretnego kierunku rozwoju i chcę wierzyć, że wskazany w strategii kierunek jest dobry. Oczywiście w dokumencie pojawia się trochę nieścisłości i błędów, ale analizę pozostawię już Państwu. Być może za jakiś czas, zupełnie spokojnie podejdę jeszcze raz do tego dokumentu i pokuszę się o szerszą analizę.
Jednak by nie pomijać pracy AI jak również Artura Kubicy pracownika Delta Partner wstawiam przeprowadzony z nim wywiad na temat nowej Strategii dla Miasta Słupska. Ale ostrzegam, że choć pan Artur „merytorycznie się pod tym podpisuje”, to odpowiedzi są stworzone przez Chat GPT. Czytacie więc na własną odpowiedzialność… Warto jednak przewinąć na koniec wywiadu, bo tam są dodatkowe pytania, na które odpowiedział człowiek.
Urszula Markowska: Strategia Rozwoju Miasta – po co w ogóle tworzy się taki dokument?
AI/Artur Kubica: Tworzenie Strategii Rozwoju Miasta to kluczowy proces planistyczny, który ma na celu zapewnienie spójnego, długoterminowego kierunku rozwoju miasta.
Jest to dokument, który pomaga zarządzać miastem w sposób zorganizowany, przewidywalny i zgodny z określonymi celami. Wśród głównych powodów, dla których tworzy się ten dokument można wskazać w szczególności:
-
Wyznaczenie długoterminowych celów i kierunków rozwoju – strategia wyznacza ogólną wizję przyszłości miasta, uwzględniając jego specyfikę, potrzeby mieszkańców
i wyzwania, przed którymi stoi. Bez wyraźnie określonych celów trudno podejmować skuteczne decyzje, tego rodzaju dokument pozwala na ustalenie priorytetów
i kluczowych inwestycji do realizacji -
Poprawa komunikacji z mieszkańcami – proces opracowania, jak również sam dokument stanowi narzędzie komunikacji ze społecznością lokalna. Pomaga
w transparentny sposób informować o planowanych inwestycjach, zmianach
w przestrzeni miejskiej, a także angażuje mieszkańców w procesy decyzyjne, zachęcając do udziału w konsultacjach społecznych i włączania się w życie miasta. -
Koordynacja działań różnych sektorów i interesariuszy – koordynacja działań różnych podmiotów w celu osiągnięcia wspólnych celów
-
Efektywne zarządzanie zasobami (finansowymi, ludzkimi i przestrzennymi) – Strategia stanowi również narzędzie do odejmowania decyzji o inwestycjach, finansowaniu projektów i alokacji budżetu, uwzględniając priorytety rozwojowe
-
Zachowanie spójności i ciągłości polityki miejskiej – wcześniej w mieście obowiązywała Strategia rozwoju Miasta Słupska na lata 2017-2022
-
Możliwość ubiegania się o fundusze zewnętrzne – posiadanie dokumentu strategii jest często warunkiem koniecznym do aplikowania o te środki
Strategia Rozwoju Miasta to dokument nie tylko techniczny, ale i polityczny, który umożliwia miastu skuteczne zarządzanie w zmieniającej się rzeczywistości. Pomaga unikać przypadkowych, nieprzemyślanych decyzji, a także zapewnia spójność działań na różnych poziomach administracyjnych, gospodarczych i społecznych.
UM: Komu ma służyć strategia?
AI/AK: Strategia stanowi narzędzie dla samorządu do skutecznego zarządzania miastem, ustalania priorytetów inwestycyjnych, alokacji środków i podejmowania decyzji w zakresie polityki miejskiej. Daje władzy jasny obraz celów długoterminowych oraz drogowskaz do ich realizacji. Efekty i rezultaty realizacji zapisów mają służyć wszystkim grupom interesariuszy m.in. inwestorom i przedsiębiorcom, organizacjom pozarządowym, jednakże
ze szczególnym wskazaniem na mieszkańców Słupska. Ponieważ, mieszkańcy Słupska
są zarówno twórcami, jak również użytkownikami miasta, a ich aktywność kształtuje obecny i przyszły wizerunek miejsca. W skrócie, strategia rozwoju miasta ma służyć wszystkim tym, którzy żyją, pracują i funkcjonują w obrębie Słupska, a jej celem jest tworzenie warunków do zrównoważonego i harmonijnego rozwoju.
UM: Obserwując drogę takich dokumentów w różnych samorządach łatwo zaobserwować, że dość często tak ważny dokument ląduje w szufladzie i jest tylko spełnieniem pewnego obowiązku?
AI/AK: Niestety, zdarza się, że strategia rozwoju staje się jedynie formalnością, a jej realizacja zostaje zaniechana po jej uchwaleniu. Często wynika to z braku realnej woli politycznej, braku zaangażowania w monitorowanie postępów, a także z nieodpowiedniego wdrożenia czy braku odpowiednich zasobów. Aby strategia nie “wylądowała w szufladzie”, kluczowe jest jej regularne aktualizowanie, monitorowanie postępów oraz aktywne zaangażowanie wszystkich interesariuszy, w tym również mieszkańców.
UM: Czy mieszkańcy w ogóle monitorują władze w oparciu o realizację strategii?
AI/AK: Mieszkańcy raczej rzadko monitorują władze w oparciu o realizację strategii
w sposób formalny, częściej natomiast są zaangażowani w procesy konsultacji społecznych oraz śledzą postępy dzięki inicjatywom obywatelskim, mediom czy organizacjom pozarządowym. Skuteczny monitoring wymaga zapewnienia transparentności oraz dostępu do informacji o realizacji celów zawartych w strategii oraz promocji wśród interesariuszy.
UM: Co zrobić by ta strategia była pewnego rodzaju wyznacznikiem
i przewodnikiem w rozwoju miasta?
AI/AK: Aby strategia rozwoju miasta była skutecznym wyznacznikiem i przewodnikiem, należy przede wszystkim zaangażować w proces jej opracowania wszystkie grupy interesariuszy, ustalić konkretne cele oraz wskaźniki, które umożliwią ocenę postępów wdrażania zapisów strategii. Dodatkowo należy opracować szczegółowy harmonogram działań wraz z przypisaniem osób odpowiedzialnych za realizację, każdego z etapów, określić źródła finansowania oraz regularnie monitorować postępy, a w razie potrzeby aktualizować dokument, aby odpowiadał on na aktualne potrzeby i zmieniające się uwarunkowania.
UM: Czy zanim powstanie taka strategia dokonuje się analizy miasta pod względem jakościowym, rozwoju, mocnych i słabych stron?
AI/AK: Przed opracowaniem strategii przeprowadzana jest diagnoza w oparciu o dane ilościowe i jakościowe, pozwalająca na poznanie aktualnej (ale również prognozowanej) sytuacji w mieście. Z przeprowadzanych badań – ankietowych czy prac warsztatowych wynikają deficyty, problemy i potrzeby, jak również mocne strony i zasoby miasta, które po zestawieniu z diagnozą pozwalają na stworzenie kompleksowej analizy SWOT uwzględniającej mocne i słabe strony oraz szanse i zagrożenia rozwojowe. W trakcie spotkania poruszone zostały kwestie związane przede wszystkim z terenami zieleni
i bioróżnorodnością, poszerzeniem granic miasta, promocji oraz adaptacji do zmian klimatu.
UM: Założenia strategii mogą stać się argumentem w sporze samorządu
z mieszkańcami? (W dokumencie bowiem znajdują się zapisy, z którymi nie zgadzają się mieszkańcy, choćby taki przykład: likwidacja ogródków działkowych.) Jak tego uniknąć?
AI/AK: Oczywiście, założenia zawarte w dokumencie mogą stać się elementem sporu, nie zawsze da się to uniknąć i pogodzić interesy wszystkich interesariuszy. Kluczowe w tej kwestii są rozmowy oraz kompromis i wypracowanie wspólnego scenariusza rozwoju. Dlatego też konsultacje stanowią ważny element tego procesu i dają możliwość mieszkańcom (i innym grupom interesariuszy) zgłoszenia uwag oraz wskazania postulatów z którymi się nie zgadzają.
UM: W strategii znalazł się zapis o kierunku Słupska, czyli miasta kompaktowego (15-to minutowego). Prawdą jest, że ten model miasta jest obecnie mocno promowany i podkreśla się wiele zalet miast kompaktowych, dlaczego jednocześnie w wielu miejscach, w dokumencie mówi się o poszerzeniu granic jako kierunku wręcz najważniejszym? To przecież zmieni sytuację Słupska i nie będzie szansy na bycie miastem kompaktowym.
AI/AK: Rzeczywiście, model miasta kompaktowego (15-minutowego) promuje zrównoważony rozwój, zmniejszenie zależności od samochodów oraz poprawę jakości życia. Jednak poszerzenie granic w przypadku Słupka wynika z potrzeby rozwoju przestrzennego, zwiększenia liczby mieszkańców oraz pozyskania nowych terenów pod inwestycje. Problem polega na tym, że rozrost miasta i zwiększenie jego powierzani może utrudnić osiągnięcie celów kompaktowego miasta, takich jak lepsza dostępność usług czy zmniejszenie emisji spalin. Wskazany element stanowi zatem wyzwanie, które wymaga równowagi między ekspansją, a utrzymaniem spójności
i rozwijania miasta w sposób zrównoważony.
UM: Pojawił się również zapis, że Gmina, choć nie powiedziano która, jest zagrożeniem
i szansą jednocześnie. Co to znaczy?
AI/AK: Przyłączanie terenów Gminy Słupsk (zapewne chodzi o gm.Redzikowo-przyp.red.), pozwoli na dalszy rozwój społeczno-gospodarczy miasta i jest szansą rozwojową. Jednakże sprzeciw ze strony gminy i dążenie do zatrzymania terenów, może uniemożliwić poszerzenie granic administracyjnych Słupska, a tym samym zaspokojenie potrzeb związanych z nowymi terenami mieszkaniowymi czy inwestycyjnymi.
UM: Duży nacisk kładzie się na zrównoważony rozwój miasta. Widzimy wiele działań w centrum, ale nie można mówić o zrównoważeniu gdy przyjrzymy się mocno niedofinansowanym i zapomnianym dzielnicom, takim jak Ryczewo. Nie ma na ten temat w strategii nawet jednego zdania. Dlaczego?
AI/AK: Strategia w swoich zapisach skupia się na wytyczeniu celów i kierunków rozwoju dotyczących całego obszaru, nie wszystkie zawarte w niej działania wskazują na konkretne inwestycje, co nie wyklucza realizacji działań na terenie całego miasta i w poszczególnych dzielnicach np. Ryczewo. Model struktury funkcjonalno-przestrzennej obrazuje kierunki zmian i docelowy obraz miasta w 2030 r. skupiając się na rozwoju całej gminy.
UM: Czy zdaniem twórców strategii obecność w pobliżu amerykańskiej bazy antyrakietowej nie ma żadnego wpływu na miasto? Czy brak nowych mieszkańców nie jest przypadkiem spowodowana lękiem przed bliskością bazy? (brak jakiejkolwiek wzmianki na jej temat w analizie SWOT). W strategii sporo jest o odpływie ludności i braku nowej. Nie spotkałam rzeczowej analizy powodów dla tego stanu rzeczy. Nie prowadzi się również żadnych działań promocyjnych by ściągać do miasta nowych mieszkańców. Oferta miasta w tym temacie jest dość skromna.
Brak odpowiedzi.
UM: Dlaczego w przedstawionej statystyce dot. kultury nie ujęto teatrów
i filharmonii skoro później pisze się o potrzebie inwestycji (m.in. filharmonia, modernizacja Tęczy). Skąd wynika wprowadzenie do strategii (s. 75) jako działanie kluczowe budowy filharmonii – w kontekście długości działania, liczby widzów i liczby własnych wydarzeń. Sensowniejsze byłoby wprowadzenie budowy nowej siedziby Teatru Lalki Tęcza (vide – raporty o stanie miasta). Czy zatem budowa Filharmonii była wskazaniem władz miasta?
AI/AK: Dane liczbowe pochodzą z BDL GUS, a one nie obejmują kwestii związanych np.
z filharmonią, dlatego ich nie wskazano. Dane statystyczne nie stanowią jednak jedynego źródła wiedzy i nie przesądzają o planowanej interwencji. Należy mieć na uwadze głos samorządu oraz zauważalne potrzeby, które wskazują m.in. na budowę filharmonii.
UM: Podczas spotkania konsultacyjnego sporo czasu poświęcono promocji miasta. To również kierunek zawarty w strategii. Do tej pory trudno o promocji Słupska na zewnątrz mówić, bo jest ona niewielka. Miasto nie sięga po produkt turystyczny jakim jest choćby największa na świecie kolekcja dzieł Witkacego. Samo położenie miasta daje dużo możliwości by stać się miastem turystycznym. Wielu mieszkańców podkreśla, że ten potencjał nie jest wykorzystany.
Czy promocja Słupska zajmuje ważną pozycję w strategii?
Brak odpowiedzi.
UM: Ile jednostek miejskich (szkoły, teatry, domy kultury…), stowarzyszeń, fundacji i mieszkańców wzięło udział w konsultacjach? Ile ankiet wpłynęło?
AI/AK: W spotkaniu konsultacyjnym online, wziął udział jeden mieszkaniec, natomiast
w trakcie spotkania stacjonarnego liczba uczestników wynosiła ok. 30 osób. W trakcie konsultacji wpłynęło około 15 formularzy z uwagami oraz opinie podmiotów wskazanych
w ustawie.
Szczegółowe informacje na temat złożonych uwag i ankiet wskazane będą w raporcie
z konsultacji społecznych.
UM: Jak oceniają Państwo zaangażowanie mieszkańców w tworzenie strategii?
AI/AK: W celu efektywnej realizacji, jak również rzetelnego opracowania zapisów
w dokumencie wykorzystano rozmaite metody partycypacji, które umożliwiły opracowanie strategii
z uwzględnieniem realnych potrzeb mieszkańców. W trakcie opracowania oprócz przeprowadzenia kompleksowej diagnozy, która dała obraz sytuacji i zmian zachodzących
w słupsku, przeprowadzono badania ankietowe z mieszkańcami, badania focusowe oraz warsztaty strategiczne. Umożliwiło to poznanie realnych potrzeb interesariuszy, poznanie przyczyn zachodzących problemów oraz zidentyfikowanie możliwych rozwiązań i działań do podjęcia w perspektywie 2030 roku. Oprócz tego wszyscy zainteresowani mieli możliwość składania propozycji projektowych
w trakcie naboru projektów. W badaniu ankietowym wzięło udział 434 mieszkańców Słupska, co stanowi zaledwie 0,5% mieszkańców Słupska, dlatego też można stwierdzić,
że zaangażowanie mieszkańców mimo szerokiej promocji i informowaniu o konsultacjach
i prowadzonym badaniu było niewielkie.
UM: Powstanie strategia i co dalej z tym dokumentem się stanie?
AI/AK: Po powstaniu strategii kluczowe jest jej wdrożenie, czyli realizacja zaplanowanych
w dokumencie konkretnych działań i projektów. Następnie, strategia wymaga regularnego monitorowania i oceny postępów, a w razie potrzeby – aktualizacji. Kluczowe jest, aby była ona „żywym dokumentem”, a nie tylko formalnością, więc jej realizacja powinna być systematycznie kontrolowana przez władze i mieszkańców.
Po zapoznaniu się z odpowiedziami na zadane pytania i konstatacji, że zabrakło kilku wątków pytałam dalej. Tym razem odpowiadał sam Artur Kubica.
UM: Zabrakło bazy amerykańskiej. Też głowimy się nad tym dlaczego nie ma jej
w strategii. To przecież zaledwie 8 km od Słupska, a Słupsk dostał rekompensatę od Rządu za bazę?
Artur Kubica: No bo to nie jest teren miasta w sensie administracyjnym.
UM: Cyt:„Dane liczbowe pochodzą z BDL GUS, a one nie obejmują kwestii związanych np.
z filharmonią, dlatego ich nie wskazano. Dane statystyczne nie stanowią jednak jedynego źródła wiedzy i nie przesądzają o planowanej interwencji. Należy mieć na uwadze głos samorządu oraz zauważalne potrzeby, które wskazują m.in. na budowę filharmonii.”
Czy miasto przekazało twórcom Strategii brakujące dane dotyczące instytucji kultury, tak by można je było wykorzystać w Strategii? (samorząd dysponuje takimi danymi, wystarczyło też zajrzeć do Raportu o stanie miasta) Swoją drogą – czy twórcy strategii korzystali z raportów z poprzednich lat? Jakie konkretnie dane przesądziły o wpisaniu do strategii konieczności budowy nowego obiektu filharmonii? Jakie konkretnie „zauważalne potrzeby” na to wskazały? Kto wyartykułował te „zauważalne potrzeby”?
Artur Kubica: Co do filharmonii to było to wskazanie Urzędu jako zadanie, które chcą realizować, jak czegoś nie ma to nie ma jakichś szczególnych danych.
UM: I jeszcze mam jeden problem. Zazwyczaj sprawdzam czy przypadkiem teksty, które do mnie trafiają nie powstały za pomocą chatu GPT. Wskazało mi udział chatu w ponad 80%. Czy jesteś w stanie potwierdzić, że na pytania odpowiedziałeś sam?
Artur Kubica: Co do chata to korzystałem ale odpowiedzi są sparafrazowane i zredagowane przeze mnie. W każdym razie merytorycznie się podpisuję pod tym co ci przekazałem.