Z pociągu do samolotu

0
392

Z samolotu do pociągu – tak można podróżować dziś między innymi na Warszawskim Okęciu. Kiedyś taką możliwość mieli również żołnierze w podsłupskim Redzikowie, którzy przylatywali na byłe już lotnisko, a następnie pociągiem dojeżdżali na poligon w Wicku Morskim pod Ustką.

Tak było między innymi z włoskimi żołnierzami, którzy jeszcze w ramach „Partnerstwa dla pokoju”, jeszcze przed wstąpieniem Polski do NATO, przylecieli wraz z lekkim sprzętem wojskowym do Redzikowa, a następnie przesiedli się na pociąg, by dojechać nad morze na ćwiczenia w Wicku Morskim – to tam właśnie jest jeden z dwóch aktualnych poligonów morskich NATO. Drugi z nich znajduje się na Krecie.

Linia kolejowa do lotniska w Redzikowie została zbudowana jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Zaczynała się tuż za stacją w Jezierzycach i kończyła dwutorową bocznicą na lotnisku w Redzikowie. Linią tą najczęściej jeździły cysterny z paliwem do samolotów. Zdarzały się również transporty sprzętu, który po rozładowaniu na lotnisku trafiał do samolotów.

Linia liczyła ponad 4 kilometry licząc od rozjazdu w Jezierzycach do kozłów oporowych na lotnisku. Niestety, gdy w maju 2016 roku oficjalnie rozpoczęto prace przy budowie bazy, rozebrano tory od bocznicy na lotnisku aż do ogrodzenia. W sumie szkoda, bo zawsze jest to alternatywna droga zaopatrzenia, która może być też wykorzystywana do innych celów. W tym wypadku politycy i wojskowi widać mieli inne zdanie.

W tej chwili pozostał jeszcze niespełna trzykilometrowy odcinek torowiska od Jezierzyc do bramy bazy. Może członkowie Słupskiej Powiatowej Kolei Drezynowej objęliby swoją opieką ten odcinek. W sezonie letnim mogłaby być to kolejna atrakcja – jazda drezyną po urokliwych leśnych terenach wokół Jezierzyc. Warto ocalić od zapomnienia takie właśnie zabytki techniki kolejowej.

Do następnego przeczytania…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here