O Owsiaku i dziwnych świętach w kalendarzu

0
310
fot. Pixabay

30 stycznia, obchodzimy Dzień Głupkowatych Powitań na Poczcie Głosowej. A już w środę 31 stycznia – Dzień zebry.

Kalendarze są w naszym życiu obecne od zawsze. Pamiętam te z wyrywanymi kartkami, przybite do kawałka deski, które wisiałyjak się domyślam prawie w każdej polskiej kuchni. Jako dziecko uwielbiałam wyrywać z nich kartki i czytać przepisy lub wspomnienia ważnych wydarzeń historycznych. Dowiadywałam się też o świętach czasem dla mnie dziwnych i niezrozumiałych. Bo jak może być „dzień śmieciarza”, skoro u nas na wsi nikt nigdy śmieci nie zabierał. Tajemniczych dla mnie „śmieciarzy” w końcu pokazała mi babcia podczas wycieczki do Krakowa. Panowie mnie wtedy nie zachwycili, ale te samochody, które automatycznie podnosiły kosze wypełnione śmieciami były wręcz magiczne. I pomimo, że widok śmieciarki mnie już nie dziwi, to gdy widzę nowoczesne i coraz lepiej zautomatyzowane pojazdy, staję jak wtedy gdy byłam małą dziewczynką i się nimi zachwycam.
Takich kalendarzy produkuje się coraz mniej, a szkoda. Przenieśliśmy je do komputerów czy telefonów. Mam jednak taki zwyczaj, że na początku każdego roku je przeglądam
i sprawdzam czy przybyło nam świąt. Co rok pojawia się coś nowego. Od 32 lat jednak niezmiennie, najważniejszym wydarzeniem w Polsce w styczniu jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Tym razem, po 8 latach, WOŚP grał nam zupełnie inaczej, bo wróciliśmy do relacji
w publicznych telewizji i radiu. Nie zmieniła się tylko dyskusja wokół dobroczynnej akcji Polaków, bo od wielu lat prezes Jarosław i jego świta chcą ten, jakże niecny według nich, proceder pogrzebać. Politycy PiS ruszyli więc tłumnie w Polskę, by spotkać się ze swoim elektoratem. Nie udało im się jednak odwrócić od WOŚP uwagi. Prawica od co najmniej dekady buduje własną wersję społeczeństwa obywatelskiego z kościołem na czele i jego tradycyjną wizją wspólnotowości. Wiąże się ona z przekonaniem, że żadna władza, oprócz nich oczywiście, nie wywiązała się i nie wywiązuje z funkcji opiekuńczych, że tylko Kościół jest w Polsce wrażliwy na cierpienie. Owsiak ewidentnie złamał ten monopol, budując gigantyczną sieć ludzi, którzy chcą pomagać, nie angażując się religijnie ani politycznie.

28 stycznia 2024 r. Polacy w skarbonkach i na licytacjach WOŚP zebrali 175 426 813 zł! Nadal trwają aukcje więc kwota będzie rosła. Ostateczny wynik poznamy w marcu.

Lokalnie sztaby Orkiestry odnotowały: w Słupsku ponad 309 tys. złotych, w Ustce – prawie 176 tys., Gmina Redzikowo uzbierała ponad 112 tys., a Gmina Kobylnica ok. 22 tys. złotych. To dane zapewne także nieostateczne.

WOŚP za nami, ale sporo dziwnych świąt jeszcze nas czeka. Wróćmy zatem jeszcze na chwilę do kalendarza.

Wiedzieliście, że 1 stycznia jest Dniem Kaca?

7 stycznia – Dzień Dziwaka. – Czyli swoje święto ma wielu z nas.

13 stycznia – Dzień Wzajemnej Adoracji. –To powinno być święto rządowe.

20 stycznia – Dzień Bigosu. –W sumie mamy dzień czekolady, pizzy, hot-doga i mleka, dlaczego nie bigosu?

15 luty – Światowy Dzień Hipopotama

25 luty – Dzień Masturbacji (obchodzone też 28 marca).

3 marca – Dzień miodu w uszach. A to ciekawe. -Okazuje się, że można mnie jeszcze

zaskoczyć.

5 marca – Dzień Teściowej

12 marca – Światowy Dzień Drzemki w Pracy.

26 marca – Dzień Dobrego Łotra, czyli Dzień Janosika

4 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Wiedzy o Minach. – O matko, nic nie wiem o minach, choć mój ojciec w wojsku był saperem. Wiem, że lepiej na miny nie wchodzić, bo ten krok może być ostatnim. Najbardziej zaminowanym krajem na świecie jest obecnie Ukraina.

5 kwietnia – Dzień grzeczności za kierownicą.

12 kwietnia – Dzień czystych okien.

3 maja – Dzień bez komputera.

28 maja – Dzień bez prezerwatywy. – A to już święto ważne, bo nadal w Polsce odnotowuje się niż demograficzny.

18 czerwca – Dzień ewakuacji.

9 lipca – Dzień chodzenia do pracy inną drogą. – Kto to wymyśla?

17 sierpnia – Dzień pozytywnie zakręconych.

11 września – Dzień histerii i egocentryzmu w USA. – Kto to wymyśla? Przecież to powinno być święto międzynarodowe.

23 października – Dzień mola.

28 listopada – Dzień pocałunku, Dzień Podłości. – To albo jedno, albo drugie. Przecież można się pogubić. Mam najpierw być podła, a później całować czy na odwrót?

21 grudnia – Światowy dzień pozdrawiania brunetek.

26 grudnia – Dzień rzucania owsem w wieśniaków.

I tu się poddaję, dobrze, że to już koniec kalendarza. A nam wszystkim życzę zdrowia. Bądźcie dla siebie dobrzy i nie obrzucajcie się owsem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here