Lato w Klukach

0
265
- reklama -

Jest to pierwsze od trzech lat lato bez ograniczeń spowodowanych pandemią. Ustka, Rowy, Poddąbie i inne nadmorskie miejscowości w powiecie słupskim ponownie wypełnią się gwarem i nasycą letnimi kolorami. Atrakcji w bliższej i dalszej okolicy nie brakuje, toteż na nudę będzie narzekał mało kto. Każdemu według upodobań – jednym, bez względu na pogodę, wystarczy tylko plaża, inni szukać będą dodatkowych wrażeń oraz różnego rodzaju rozrywek. Przeglądając ofertę kulturalną regionu warto zapoznać się bliżej z atrakcjami przygotowanymi przez Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach – oddział Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, bo kuszą one odskocznią od miejskiego tłumu, z sielskimi widokami oraz smakami w tle.

Lato w Klukach to, jak się można domyślić, szczyt turystycznego sezonu, trzeba się zatem przygotować na to, że w tym samym czasie zwiedzać muzeum może jakaś zorganizowana wycieczka czy grupa kolonijna. Jednakowoż specyfika muzeum na wolnym powietrzu oraz całkiem niemały obszar, na którym rozlokowano zabytkowe chaty, sprawiają, że zwiedzający rozpraszają się po zagrodach i ich nagromadzenie nie jest odczuwalne. Dodatkowo poletka ze zbożem i ogrodzone warzywniaczki, a także rosnące na terenie muzeum drzewa stanowią naturalne parawany, dając niemalże intymną możliwość obcowania z ciekawą kulturą dawnych mieszkańców regionu – Słowińców. Każda zagroda w biało-czarną chatę stanowi enklawę słowińskości, a jednocześnie bez trudu dostrzec można, że wszystkie one, poprzez podobieństwo i wspólną historię, są ze sobą połączone, tworząc jeden organizm. Lato to świetna okazja do „ożywienia” słowińskich chałup, co z powodzeniem od wielu lat praktykują tutejsi pracownicy muzeum. „W słowińskiej zagrodzie” oraz „W niedzielę u Klicków” to dwa zdarzenia, które w okresie letnim w sposób szczególny przybliżą zwiedzającym kulturę Słowińców, ich codzienne zajęcia oraz zwyczaje świąteczne.

„W niedzielę u Klicków” to propozycja spędzenia na słowińskiej wiosce niedzieli – dnia świątecznego, w którym nie podejmowano ciężkich prac polowych czy przyzagrodowych. Dla większości dawnych mieszkańców był to dzień wypoczynku oraz spotkań towarzyskich, a dla dzieci okazja do zabawy. Na śniadanie tego dnia pozwalano sobie zjeść lepsze niż na co dzień produkty, np. jajecznicę, szynkę i kiełbasę, a przy popołudniowych pogawędkach sąsiedzkich raczono się domowej roboty winem oraz podawano drożdżowe baby. Kto umiał grać na jakimś instrumencie, wygrywał dla przyjemności melodie, a kto miał ochotę, sięgał po drobne nie wymagające wysiłku zajęcia, np. cerowanie sieci rybackich, tkanie krajek czy robienie miotełek z brzozowych witek.

„W słowińskiej zagrodzie” z kolei to zdarzenie muzealne mające zaprezentować odwiedzającym Kluki codzienne (lub okresowe) zajęcia dawnej ludności. Spacerując od zagrody do zagrody można zapoznać się nie tylko ze słowińskim rzemiosłem, ale i słowińską kuchnią, bowiem gospodynie w trakcie zdarzenia gotują kartoflankę, robią konfitury, odciskają twaróg i smażą wafle drożdżowe. Mężczyźni w tym czasie nie próżnują w zagrodach: mielą w żarnach ziarna zbóż na mąkę do chleba, kopią torf, który po wysuszeniu służył jako opał, szyją sieci rybackie, dłubią w kawałku drewna buty dla konia, aby ten nie grzązł w wilgotnej glebie. Młode dziewczęta pomagają w gospodarstwie, maglując pościel, piorąc na tarze, prasując żelazkiem na duszę i tkając krajki. Chłopcy kręcą powrozy, czyli grube solidne sznurki, potrzebne rybakom do wyciągania sieci z jeziora. Słowińska wioska „ożywa”, a od ubranych w dawne stroje pracowników nie sposób oderwać wzroku. Muzeum w Klukach można odwiedzić prawie przez cały rok (nieczynne jest tylko w grudniu i styczniu), jednak szczególnie warto jest przyjechać tutaj właśnie latem. Miejsce to zyskuje jeszcze bardziej na atrakcyjności dzięki zdarzeniom muzealnym, przybliżającym historię i kulturę Słowińców i dającym możliwość skosztowania specjałów ich kuchni, a nawet wzięcia udziału w zajęciach rzemieślniczych. Dla najstarszych wizyta w muzeum będzie niczym powrót do przeszłości, dla najmłodszych – okazją do zapoznania się z dziedzictwem kulturowym ludności zamieszkującej dawniej region, do dotknięcia i użycia przedmiotów, które być może zobaczą po raz pierwszy w życiu, do spróbowania smaków dzieciństwa ich dziadków i pradziadków. Uroku temu wyjątkowemu miejscu dodają kwitnące bogato o tej porze roku w przydomowych ogródkach kwiaty.

 „W niedzielę u Klicków” – każda niedziela lipca, godz. 11.00 – 15.00

„W słowińskiej zagrodzie” – 19 lipca – 13 sierpnia (od wtorku do soboty), godz. 10.00 – 16.00

 

 

Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach

Oddział Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku

www.muzeumkluki.pl

tel. 59 846 30 20

Publikacja artykułu współfinansowana ze środków

Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej

- reklama -

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here